Mieliśmy na dziś umówioną wizytę u neurologa dziecięcego. Pojechalismy do Katowic z nadzieją, że będzie dobrze.
Weszliśmy do gabinetu, rozebrałam Kruszynę i położyłam. Lekarz już idąc do niej powiedział, że jest zdrowa. Doktor sprawdzał wszystko, czy trzyma główkę, jakie ma odruchy. A Jula - ją to bawiło, uśmiechała się, zaczepiała.
Jesteśmy z niej tacy dumni! Ulga i szczęście, to emocje jakie dziś nas trzymają.
Dostaliśmy zezwolenie na szczepienie, więc w środę się wybierzemy. Zobaczymy tylko jak wyniki morfologii.
Jestem pozytywnie nastawiona na środę. Oby było dobrze.
A smoczek? Smoczek dalej jest męczony, tak się cieszę, że aż nie wiem co dalej pisać.
Weszliśmy do gabinetu, rozebrałam Kruszynę i położyłam. Lekarz już idąc do niej powiedział, że jest zdrowa. Doktor sprawdzał wszystko, czy trzyma główkę, jakie ma odruchy. A Jula - ją to bawiło, uśmiechała się, zaczepiała.
Jesteśmy z niej tacy dumni! Ulga i szczęście, to emocje jakie dziś nas trzymają.
Dostaliśmy zezwolenie na szczepienie, więc w środę się wybierzemy. Zobaczymy tylko jak wyniki morfologii.
Jestem pozytywnie nastawiona na środę. Oby było dobrze.
A smoczek? Smoczek dalej jest męczony, tak się cieszę, że aż nie wiem co dalej pisać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz